Okrutne Pragnienie, Araminta Hall

Cześć 😊 Przy okazji poprzedniej recenzji wspominałam, że następna książka, którą przeczytałam wywarła na mnie bardzo dobre wrażenie. Przyszedł czas, aby znalazła swoje miejsce na moim blogu, szczególnie że w mojej ocenie zasługuje na uwagę. Nie przedłużając więc, zapraszam na recenzję Okrutnego Pragnienia.


Okrutne Pragnienie, autor: Araminta Hall

Opis książki

Konsekwencje sekretnej gry kochanków mogą być zabójcze!

Związek Verity i Mike’a nie należał do konwencjonalnych. Verity ukształtowała Mike’a, mężczyzna pozostawał pod jej przemożnym wpływem. Kochankowie upodobali sobie swoistą grę, która często kończyła się namiętnym sekse.

To jednak już przeszłość. Verity planuje poślubić innego mężczyznę. Gdy Mike dostaje zaproszenie na ślub, traktuje je jak wstęp do kolejnej, bardziej wyrafinowanej rundy dawnej gry. Wierzy, że jeśli będzie bacznie obserwował ukochaną, dostrzeże wyczekany znak.

Mroczny, silnie oddziałujący na emocje thriller psychologiczny, który pozostaje w pamięci jeszcze długo po lekturze.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.


Moja opinia:

Ostatnio miałam do czynienia z książkami, które zaciekawiły mnie opisem z tyłu okładki, ale okazały się rozczarowaniem. Z tą książką było dokładnie na odwrót. Dostałam ją w prezencie od koleżanki i całe szczęście, bo na pewno bym jej sama nie kupiła. Sięgając po nią, spodziewałam się średniej mocy erotyku pomieszanego z lekkim thrillerem. Okrutne pragnienie okazało się jednak bardzo dobrze napisanym thrillerem psychologicznym i dopóki nie przeczytałam tej książki, uważałam ten gatunek za "nie mój". Nie mogłam się oderwać od czytania, a tak na prawdę fabuła nie szczyciła się akcją i dynamiką. 

W okrutnym pragnieniu mamy do czynienia z narracją pierwszoosobową, która nie jest moją ulubioną. I tu kolejne zaskoczenie! Miałam okazję wejść do głowy mężczyzny, który (w mojej ocenie) obsesyjnie i niezdrowo był zakochany w dziewczynie. Jego myśli, zachowania i postawa wywoływały u mnie duży niepokój oraz niedowierzanie, że można być tak zaborczym i ślepym. Byłam świadkiem, jak spaczone podejście do związku może wpływać na zupełnie inne postrzeganie rzeczywistości. 

W pierwszej części książki śledzimy losy rozpadającego się związku, który ostatecznie doprowadza do katastrofy. Drugą cześć stanowi rozprawa sądowa, gdzie poznajemy punkt widzenia różnych ludzi. Całość opowiada główny bohater, jednak mamy wrażenie, że wszystko przeinacza na swoją modłę, źle interpretuje zachowania innych, jest zafiksowany swoimi racjami, nic do niego nie dociera. To są oczywiście moje osobiste odczucia co do jego osoby, bo zakończenie jest otwarte i właściwie sami możemy zdecydować, kto był normalny, a kto nie 😉

Moim zdaniem książka jest na prawdę dobra. Zamiast porywającej akcji, mamy sporo przemyśleń, opisów emocji, ale zupełnie nie przeszkadza to w wartkim czytaniu. Ciekawość i niedowierzanie rosną z każdą przeczytaną stroną. Minusik daje za otwarte zakończenie, które niestety ostatnio jest dosyć popularne w książkach. Ja wolę uczucie, kiedy już nic więcej nie da się opowiedzieć, kiedy mogę dojść do końca historii, a nie trwać w zawieszeniu i niewiedzy, ale to już kwestia gustu😉

Moja ocena: 5/6

Znacie tą książkę? Co teraz czytacie? Serdecznie pozdrawiam i życzę miłego weekendu 😘


42 komentarze:

  1. Nie miałam jeszcze okazji czytać tej książki. Całkiem ciekawie się zapowiada.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dam się namówić na lekturę tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam tej książki,ale dobry thriller psychologiczny zawsze chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Aktualnie nie po drodze mi z thrillerami, ale jak mi wróci ochota na czytanie tego typu książek to będę miała ją na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że zamiast porywającej akcji, mamy sporo przemyśleń, opisów emocji, bo ja akurat wolę dynamizm w fabule.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również wolę dynamizm w fabule, a jednak w tej książce zupełnie nie odczułam jego braku😊

      Usuń
  6. Lubię thrillery, w tym takie psychologiczne. Stąd podejrzewam, że mnie również wciągnęłaby owa powieść :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę, że spodobałaby mi się ta Książa, chciałabym ją przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. To faktycznie pozytywne zaskoczenie. Książka mnie zaciekawiła, chociaż także nie przepadam za otwartymi zakończeniami :)

    OdpowiedzUsuń
  9. totalnie mój klimat:D mam ochotę na to dzieło:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zaciekawiłaś mnie, bo w pierwszym momencie też pomyślałam, że to nie to.

    OdpowiedzUsuń
  11. To może być lektura dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nawet nie słyszałam o tym thrillerze, ale już mnie zachęciłaś :) Czasem takie nie reklamowane są po prostu najlepsze!

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie kojarzę tej książki, narazie nie znajduje czasu na czytanie :)
    Ta pozycja mnie bardzo zaintrygowała, napewno ją przeczytam:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. czyli widać godna przeczytania lekturka:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam książki o zabarwieniu psychologicznym. Opis z tyłu okładki do mnie też by nie przemówił ale Twoja recenzja o wiele bardziej :). Jak gdzieś dorwę to chętnie przeczytam. Otwarte zakończenia czasem lubię czasem nie znoszę. Do niektórych książek po prostu pięknie pasują, przy innych irytują, jakby autor sam nie wiedział jak zakończyć i zwalił robotę na czytelnika :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tymi zakończeniami to myślę dokładnie tak samo 😅

      Usuń
  16. Thrillery to zdecydowanie mój gatunek! Chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo mnie zaciekawił ten tytuł. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. ooo nie znam, ale przeczytałabym :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie widziałam nigdzie tej książki, może kiedy sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  20. o, ciekawe! dzięki za recenzję :)
    a jak tam się kamienie czakralne sprawują?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kamienie sprawują się dobrze, czuję się z nimi związana i wierzę, że mają dobrą moc:)

      Usuń
  21. Nie znałam wcześniej tej książki. Co do otwartych zakończeń, to wywołują u mnie mieszane uczucia, z jednej strony czasem sprawiają, że historia staje się ciekawsza i dłużej zostaje w głowie, zostawia coś dla wyobraźni, a z drugiej nieraz bardzo chciało by się wiedzieć więcej, co tam się wydarzyło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie otwarte zakończenie jest męczące, bo potem myślę o nim zbyt długo xD

      Usuń
  22. Nie słyszałam o tej książce, ale z chęcią bym przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
  23. Tez nie lubie takich zakonczen, ale moze dam tej ksiazce szanse. W sumie tytul ciekawy i fabula tez intryguje wiec czemu nie? Dawno nic takiego nie czytalam.

    OdpowiedzUsuń

Alahamora, coś dla fanów Harry'ego Pottera

Część ♥️ 29 lipca tego 2023 w centrum Katowic miało miejsce wyjątkowe wydarzenie. Swoje magiczne drzwi otworzyła przed nami Alahamora, lokal...