Witajcie kochani ❤ Dzisiaj zapraszam na recenzję krótkiej obyczajowej historii, która wyszła spod pióra znanej pisarki Danielle Steel. Miłego czytania 😊
Szczęście w nieszczęściu
Danielle Steel
Najnowsza, ciepła, wzruszająca i mądra książka najbardziej lubianej autorki literatury kobiecej świata z fascynującą bohaterką, której los nie szczędzi wzlotów i upadków. To powieść o nieustającym poszukiwaniu miłości, wyzwaniach dla samotnej matki i nie zawsze prostych relacjach z dorosłymi – jakże różnymi córkami (co nie dziwi, skoro mają trzech ojców...).
Paryż – stolica miłości i sztuki. Isabelle McAvoy, młoda stażystka w galerii malarstwa zakochuje się bez pamięci w bogatym, znacznie starszym arystokracie. W jego zamku w Normandii przeżywa cudowny sen na jawie. Aż dowiaduje się, że jest w ciąży... Isabelle wraca do Nowego Jorku, gdzie ma nadzieję znaleźć spokojną stabilizację u boku kolejnego mężczyzny. Druga pomyłka... i pojawia się druga córka... Gdy za trzecim razem matce dwójki dzieci wydaje się, że los jej wszystko wynagrodził, życie przynosi szokującą zmianę... Mijają lata. Isabelle robi karierę jako ekspertka sztuki. Córki wyrastają na trzy różne kobiety, ale ich więź z matką jest zupełnie wyjątkowa. Tylko czy przetrzyma kolejny cios losu, gdy rodzinie zagrozi sekret z przeszłości? Czy matka znajdzie wsparcie w córkach i wreszcie szczęście zwycięży?
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Moja Ocena:
Szczęście w nieszczęściu Danielle Steel kupiłam w Biedronce na wakacjach, mając nadzieję na szybką, lekką i przyjemną lekturę. Nigdy nie czytałam powieści spod pióra tej słynnej pisarki, ale coś czułam, że się nie zawiodę. Nie pomyliłam się w mojej ocenie ani trochę. Książkę przeczytałam bardzo szybko, nie miałam ochoty odkładać jej na później. Nie dlatego, że akcja była wartka, były zwroty akcji i mnogość wątków. Wątek był jeden, było nim po prostu życie..., akcja była oszczędna, raczej oparta na doznaniach i uczuciach bohaterów, dzięki czemu można było dobrze ich poznać. Natomiast narracja była poprowadzona tak, że szybko przeskakiwałam latami w życiu bohaterki, które, jak to często bywa rzucało kłody pod nogi w najmniej spodziewanym momencie. Można pomyśleć, że ... miała pecha, że wszystko zwracało się przeciwko niej, ale w tych nieszczęściach bohaterowie szukali tytułowego szczęścia i to było piękne. I tak jak się spodziewałam, książka była lekka i przyjemna, do tego wzruszająca i podnosząca na duchu. Po jej przeczytaniu czułam się odprężona i z uśmiechem oraz westchnieniem ją odłożyłam. To moja pierwsza ale na pewno nie ostatnia książka Daniel Steel:) Może mi jakąś polecicie?
Moja ocena 5/6
Życzę spokojnej nocy i przyjemnej niedzieli 😘