Bestia, Max Czarnoryj

 Cześć ❤ Udało mi się upolować w Lidlu kieszonkowe wydanie kryminału, pt. Bestia, autorstwa Maxa Czarnoryja. Była to jedyna taka książka wśród stosu romansów, więc pomyślałam, że może ludzie wykupili co dobre;) Opis z tyłu okładki bardzo mnie zaciekawił. Morderstwo, pisarz kryminalista, tajemnica ocierająca się o duchy... byłam ogromnie ciekawa, co z tego wyniknie. Czy dobrze oceniłam tą książkę? Zapraszam do recenzji ☺


Bestia, Max Czarnoryj

Seryjny morderca grasuje w Lublinie.

Bestia powróciła.

Skazany na karę dożywotniego pozbawienia wolności Igor Lubow - autor kryminałów, popełnia w celi samobójstwo. Mężczyzna odbywał wyrok za serię zabójstw dokonanych według fabuł własnych powieści.

Po jego śmierci dochodzi do kolejnego morderstwa. Dokładnie takiego, jakie opisał w ostatniej książce.

Tyle że ta książka nie została nigdy opublikowana.

Sprawa trafia na biurko powracającego do zdrowia Eryka Deryło. Komisarz wraz z Tamarą Haler muszą jak najszybciej rozwikłać zagadkę. Ostatnia książka Lubowa jest bowiem wyjątkowo krwawa, a zabójca ściśle trzyma się jej treści. Wszystko wskazuje na to, że już upatrzył swój następny cel.

Gdzie jest granica między fikcją a rzeczywistością?
A może wcale jej nie ma?

Opis pochodzi z strony Empik.com. Poniżej opis zamieezczony z tyłu okładki.


Moja opinia:

Historia zaczyna się niemal od razu akcją. Już na starcie mamy brutalne opisy tortur, które mocno pobudzają wyobraźnię. To lubię :D Długo czekałam na książkę, która spowoduje u mnie dreszcz grozy, a nawet obrzydzenia. Te momenty, w których czytamy o relacji morderca - ofiara są najmocniejszą stroną tej książki. Natomiast cała reszta była jak dla mnie nudna, a nawet irytująca. Bohaterowie, czyli para śledczych, nagle dochodzą do wniosków, które nie opierają się na niczym konkretnym. Po prostu rozwiązania spływają na nich niczym objawienie. I najczęściej w ten właśnie sposób kończą się rozdziały. Coś w stylu : " - Wiem o co tu chodzi!" i koniec rozdziału. Albo " - To co odkrył, było niemożliwe" i znowu koniec rozdziału. Po czym w następnych wcale nie jest to wyjaśnienie. Historia przerywana jest urywkami, w których autor książek zwraca się bezpośrednio do nas, serwując porady na temat pisania. Jego język jest dosyć brutalny, bezpośredni, nawet bezczelny i źle by się to nie czytało, gdyby nie to, że wybijało z głównej akcji książki. Przez cały czas irytowały mnie te autorskie porady i zastanawiałam się, po co coś takiego. Na końcu jednak okazuje się, że miało to swój specjalny udział w powieści i w ten sposób zostało rozgrzeszone;) Zakończenia się nie spodziewałam, ale nie było efektu wow. Książka ogólnie słabo trzymała w napięciu a z bohaterami się nie zżyłam. 

Ocena 3/5

Znacie tą książkę? Co teraz czytacie lub macie w planach? Życzę miłego weekendu😊

22 komentarze:

  1. To denerwujące, jak tak się rozdziały kończą. Jakąs ksiązkę czytałam taką, myslałam, że cholery dostanę juz przy czwartym rozdziale. Szczerze mówiąc to nie pamiętam, czy skończyłam to "dzieło". ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, też miałam obawy że nie skończę przez to tej książki.

      Usuń
  2. Szkoda, że nie było efektu WOW

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię książki tego autora. Potrafią trzymać w napięciu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta książka na pewno za jakiś czas będzie przeze mnie czytana.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pewnie kiedyś przeczytam, bo mam za sobą pierwsze pięć tomów serii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, więc wnioskuje, że tobie się podoba:)

      Usuń
    2. Najbardziej podobał mi się piąty tom, od którego nie mogłam się oderwać. Najmniej trzeci, który był dla mnie momentami przekombinowany i na siłę. Ten trzeci akurat nie za bardzo mnie wciągnął, ale doczytałam do końca, zwłaszcza że części 1-3 są jakby całością (ciągnie się ta sama sprawa). Reszta ok.

      Usuń
  6. Nie znam jeszcze jeszcze tej serii, ale mam w planach przekonać się na własnej skórze czy mi się spodoba.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam kilka książek Maxa Czornyj'a na moim regale, bo to oprócz Camilla Lackberg (nie umiem tu wstawić tych kropek w Jej nazwisku) i Remigiusza Mróz'a mój ulubiony autor. Jeżeli chodzi o Jego książki to przeczytałam już takie pozycje jak: ''Inna'' i ''Najszczęśliwsza'', które z czystym sumieniem mogę Ci polecić. Kocham mocne kryminalne klimaty. Kręci mnie praca Policji. Co więcej, czytając książki i oglądając filmy o seryjnych mordercach fascynuje mnie co się takiego stało w ich życiu i co w ich życiu doprowadziło do faktu, że mówiąc o ciężkiej zbrodni przed sądem robią to z całkowitym spokojem tak jakby mówili i podawali tradycyjny przepis na naleśniki na śniadanie. Tej książki nie czytałam ale mam w planie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa jestem jego innych pozycji, bo bardzo mi się podobały opisy zbrodni, były mocno poruszające i inne niż te, które czytałam dotychczas.

      Usuń
  8. Chciałabym przeczytać tę książkę 😊 jeszcze nigdy nie spotkałam w Lidlu książek 😀

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak na razie nieszczególnie po drodze mi z książkami tego autora, ale w sumie nie mówię nie i być może kiedyś sięgnę po coś jego autorstwa.

    OdpowiedzUsuń
  10. ja bym czytnęła mimo wszystko a nuż by mnie wciągnęło bez tchu:D

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj szkoda że lektura nie zachwyca i irytuje...

    OdpowiedzUsuń
  12. Czorneja mam w planach i na stosiku, ale coś nie mam czasu na niego :D

    OdpowiedzUsuń

Alahamora, coś dla fanów Harry'ego Pottera

Część ♥️ 29 lipca tego 2023 w centrum Katowic miało miejsce wyjątkowe wydarzenie. Swoje magiczne drzwi otworzyła przed nami Alahamora, lokal...