Denko, czyli co zużyłam przez ostatnie 3 miesiące

Cześć ❤ Zużycia kosmetyków nie są częstym tematem mojego bloga, a to dlatego, że niewiele ich używam. Musiało minąć wiele czasu zanim uzbierałam zestaw, który dzisiaj przedstawię (trochę głupio robić denko co miesiąc, o trzech kosmetykach 😅). Jeśli jesteście ciekawi, czego używałam przez ostatnie 3 miesiące, to zapraszam do dalszej części posta.

Kosmetyki do włosów:


🌼 Szampon Yope Świeża trawa. Seria świeża trwa drażniła mnie zapachem, ale nie jest zła. Szampon porządnie mył włosy, dobrze się pienił. Nie wiem, czy kupię ponownie.

🌼 Wcierka pobudzająca Only Bio. Bardzo dobra wcierka, po której włosy szybciej rosną, ale nie są obciążone. Psikacz fajnie dozuje kosmetyk. Kupię ponownie.

🌼 Szampon Eva Nature Style rumiankowy, chelatujący. Dzięki zawartości składnika chelatującego bardzo dobrze oczyszczał włosy, do tego kosztował około 4 zł. Kupię ponownie.


🌼 Maska drożdżowa Receptury Babuszki Agafii. Moim zdaniem ma koszmarny zapach, ale dobrze sprawdziła się do emulgowania i zmywania oleju. Nie wiem, czy kupię ponownie.

🌼 Bania Agafii Ekspresowa Maska do włosów. Pozostawiała włosy gładkie i miękkie, prostowała loki. Moje cienkie włosy niestety wyglądały na jeszcze cieńsze. Nie kupię ponownie.

🌼 Odżywka emolientowa Irys Anwen. Na ten moment to chyba moja ulubiona odżywka emolientowa, dzięki której włosy są odpowiednio dociążone, a loki ładnie się definiują. Kupię ponownie

🌼 Maska proteinowa winogrona i keratyna Anwen. Moje włosy kiepsko znoszą proteinowe kosmetyki do włosów, ta nie stanowi wyjątku. Powodowała spory puch na mojej głowie oraz prostowanie loków. Nie kupię ponownie.


🌼 Peeling trychologiczny Farmona Radical. Bardzo fajny peeling, który przyjemnie było aplikować dzięki wąskiemu "dziubkowi". Dzięki niemu skóra głowy była odświeżona, a włosy delikatnie uniesione u nasady. Kupię ponownie.

🌼 Jedwab w płynie Green Pharmacy. To mój hit jeśli chodzi o zabezpieczenie końcówek. Jest lekki, nie powoduje puchu, ani nie nawarstwia się na włosach. Kupię ponownie.

Kosmetyki do makijażu:


🌼 Tusz do rzęs Loreal Volume Million Lashes. Tusz pogrubiał i wydłużał rzęsy, ale tworzył taką gumową warstwę, która się wykruszała i ciężko ją było zmyć. Nie kupię ponownie.

🌼 Tusz do rzęs Lovely Curling Pump Up. Dosyć fajny tusz za niską cenę. Przy dwukrotnym malowaniu rzęsy były ładnie pogrubione, niesklejone. Obecnie nie maluję rzęs, ale gdybym malowała, to kupiłabym ponownie.

🌼 Samotemperujaca się kredka do brwi Avon. Sam mechanizm temperowania rysika jest super, kolor oraz precyzyjność również, niestety w dwóch kredkach, które miałam, rysik się odłamał dosyć szybko, właściwie w połowie używania. Nie kupię ponownie.

🌼 Dwustronna Kredka do brwi Dark Brown Maybelline. Bardzo fajna kredka, ma świetny kolor i miękko się nią rysuje kreski. Niestety rysik się szybko zużywa i łamie. Gąbeczka znajdująca się po drugiej stronie świetnie spisuje się do cieniowania i starcza na bardzo długo. Nie wiem czy kupię ponownie.

🌼 Szminka do ust Luxe Avon. Bardzo dobra szminka w kolorze nude. Ładnie wyrównuje kolor ust, jest miękka, aksamitna i elegancka. Kupię ponownie.


Inne kosmetyki:


🌼 Ava Hydro Laser nawilżający lotion pod oczy. Metalowe kuleczki przyjemnie masują okolice oczu, rozprowadzając żel. Niestety po aplikacji kosmetyku piekły mnie oczy, więc musiałam go odstawić i nie wiem, czy ma jakieś pozytywne działanie. Nie kupię ponownie.

🌼 Woda perfumowana Far Away  Rebel Avon. Mój ulubiony zapach od Avonu. Zapach jest owocowo-orientalny z przewagą zapachu porzeczki. Niestety pod koniec przestał psikać i musiałam go przelać. Zapach utrzymywał się długo, jak na wodę perfumowaną. Kupię ponownie.

🌼 Plasterki przeciw wypryskom Isana. 36 sztuk małych, okrągłych plasterków, które naklejamy na pryszcza i można go wtedy zamaskować makijażem, bez zapychania. Plaster nie nadaje się na czerwone, świerże wypryski, jednak naklejony na białego pryszcza powoduje jego szybsze dojrzewanie, że tak to ujmę, dzięki czemu szybciej pozbywamy się zawartości syfka. Nie ma szału, ale jednak Kupię ponownie.

Na dzisiaj to wszystko, jak widać nie zamieściłam takich rzeczy, jak płatki kosmetyczne, żele pod prysznic, czy pasty do zębów, bo u nas się to od razu wyrzuca, zanim zdążę pomyśleć, żeby odłożyć opakowanie 😅

Miałyście coś z mojego denka?

Życzę wszystkim spokojnego tygodnia i zdrowia, zarówno tego cielesnego, jak i duchowego 🙏❤

52 komentarze:

  1. Miałam trzy rzeczy i mam identyczna z Twoja opinie na ich temat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, jestem ciekawa które z tych rzeczy miałaś 😊

      Usuń
  2. Zainteresował mnie szampon świeża trawa. Jestem go bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Sukcesywnie będą korzystać z Twoich poleceń.

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam serdecznie ♡
    Fantastyczne denko, całkiem spore. Zdaje mi się, że ja zużywam mniej kosmetyków w takim czasie :) Widzę, że w denku są i perełki i buble. Z podanych produktów miałam tylko, w sumie nadal mam, peeling do skóry głowy od Radical. Świetny, już wiem, że to będzie mój nieodłączny element włosowej pielęgnacji :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki 😊 Ten peeling faktycznie jest wyjątkowy, wiele osób go chwali. Również Pozdrawiam ❤

      Usuń
  5. Wcierkę do włosów chętnie wypróbuje, od razu rzuciła mi się w oczy :D Lubię tą firmę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorąco polecam, chyba najlepsza jakiej używałam 😊

      Usuń
  6. Mam maskę drożdżową z Agafii i bardzo ją lubię, nawet nie przeszkadza mi zapach. Chciałabym poznać szampon Yope świeża trawa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na początku ten zapach był dla mnie okrutny, potem się nieco przyzwyczaiłam 😉

      Usuń
  7. Miałam ten tusz do rzęs z Lovely i nawet się spisał :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zainteresowała mnie wcierka Only Bio i peeling Radical:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam ten tusz z Lovely,miło go wspominam. Tani i naprawdę fajny.

    OdpowiedzUsuń
  10. Sporo się tego uzbierało. Muszę kupić jedwab w płynie Green Pharmacy, bo od dawna planuję go przetestować.

    OdpowiedzUsuń
  11. Naprawdę pokaźne denko Ci się uzbierało ;) Ciekawa jestem tej szminki i perfum z Avon, dawno nic od nich nie miałam :D

    OdpowiedzUsuń
  12. No troche Ci sie tego uzbieralo ;) Fajnie, ze wspomnialas o tej wcierce z Only Bio, bo ja tez ja mam ,tylko jakos slabo mi idzie z regularnym uzywaniem, wiec nie jestem w stanie stwierdzic ,czy dziala haha!
    Pozdrawiam cieplutko ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie zdecydowanie polecam systematyczność, bo u mnie działa ta wcierka jak żadna inna 😉

      Usuń
  13. Interesting products, Thanks for sharing.
    I invite you to visit my last post. Have a good week-end!

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie miałam nic z tych rzeczy, ale może na niektóre keidyś się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  15. lubię szampony rumiankowe:) ich używam najczęściej!

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetne zużycia, lubię ten peeling trychologiczny z Farmony. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest świetny, ciekawa jestem, czy znajdę lepszy 😉

      Usuń
  17. Mam perfumy z Avonu na półce. Bardzo je lubię.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja aktualnie mam w użyciu maskę do włosów z Receptur Babuszki Agafii i w sumie jeszcze nie mam zdania. I chyba tylko z tym kosmetykiem z Twojej notki miałam styczność.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa jestem, jakie ostatecznie będziesz miała o niej zdanie.

      Usuń
  19. Trochę się tego zebrało :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Lubię perfumy z Avon :) Maja dość dobrą jakość :) Fajne denko :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie miałam nic z tych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie mialam zadnego z wymienionych produktow. Ta woda perfumowana od Avon wydaje sie ciekawa. Ja znowu jestem w Oriflame, ale dawno nic nie zamawialam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś byłam w Oriflame, ale jakoś nic z tego sklepu mi nie podeszło;) Chociaż z Avonu też rzadko coś kupuje.

      Usuń
  23. Właśnie, dawno nie miałam Radicala! Chętnie go znowu zakupię :) Samotemperująca się kredka wow:O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten mechanizm temperowania rzeczywiście jest wyjątkowy i się sprawdza 😊

      Usuń
  24. Miałam ten tusz z Loreal'a, i u mnie się sprawdził bardzo dobrze.
    Zaskoczona też jestem tym że u Ciebie, nie sprawdziły się kosmetyki Babci Agafii- wiele blogerek jest zadowolonych z Babuszki :)
    O tych plastrach Isany, to czytam po raz pierwszy pozytywną opinie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maska Babci Agafii ma koszmarny zapach, ale to rzecz gustu, wielu osobom ładnie pachnie. Plastry nie są rewelacyjne, ale jeśli nałoży się je w odpowiednim czasie, to dają radę 😉

      Usuń
  25. Całkiem ciekawe denko. Część rzeczy by mnie zainteresowała. Wcierkę Only Bio używa moja siostra i również poleca, chyba muszę w końcu przetestować :)

    OdpowiedzUsuń