Oczy Uroczne, Marta Kisiel - recenzja

Cześć ❤ Troszkę czasu minęło odkąd pojawiałam się u was na blogach i mam sporo wspaniałych wpisów do nadrobienia, postaram się w tym tygodniu wpaść z  wizytą, obiecuję 😊 Ten tydzień był dla mnie dosyć ciężki, bo zachorowałam, a test ukazał mi przykrą prawdę, że jest to Covid. Nie byłam zaskoczona, może i nie miałam gorączki ani kaszlu, ale czułam się zupełnie inaczej niż przy każdej innej chorobie, którą przechodziłam. Poza tym choroby dopadają mnie niezwykle rzadko, więc jak zaczęłam mieć dreszcze, bóle mięśni i głowy, czułam że to będzie właśnie Koronawirus. W poniedziałek wieczorem straciłam węch, a we wtorek smak. Cztery dni miałam wyjęte z życia całkowice, leżałam tylko w łóżku z mokrą ścierką na głowie, bo tabletki przeciwbólowe nie pomagały. Dwa dni temu poczułam się znacznie lepiej i teraz głowa boli mnie już właściwie tylko rano. Jestem trochę zdołowana, że rodzina ma przeze mnie kwarantannę, ale ogromnie jestem wdzięczna losowi, że synek przeszedł to właściwie bezobjawowo, stracił tylko węch i apetyt. Mąż już miał wcześniej Covida i chyba złapał odporność, bo teraz go nie zaraziłam 😊 Powiem wam, że to jest okropne siedzieć w domu i nie mieć siły nic zrobić, straszne marnotrawstwo czasu, mam nadzieję, że szybko wrócą mi siły i wezmę się za jakąś robotę, tylko oczy mi bardzo szybko się męczą i zastanawiam się, czy jak wrócę do pracy, to będę mogła normalnie pracować przy kompie, tak jak zawsze...Najgorsze jest jednak to, że straciłam ochotę na kawę, nie piłam jej już od tygodnia i boję się, że już mi tak zostanie 😢 

Aha, bym zapomniała! Tuż przed moją izolacją udało mi się zdać teoretyczny egzamin na prawko yuuupii 🎉🎊🎉🎊🎉😁

No dobrze, czas na recenzję książki. Oczy Uroczne kupiłam w Lidlu na promocji, a książka przyciągnęła mnie do siebie piękną okładką. Opis z tyłu nie powalił mnie na kolana, szczególnie że ostatnio nie sięgam po książki o tematyce magii, ludowych wierzeniach itd., ale postanowiłam dać jej szansę. Czy książka mnie zauroczyła? Zapraszam na dalszy ciąg 😊



Oczy Uroczne, autorstwa Marty Kisiel

Opis książki

Gdzie anioł nie może, tam czorta pośle.

Laureatka Nagrody im. Janusza A. Zajdla powraca z nowymi dożywotnikami w kolejnej odsłonie bestsellerowego cyklu!

Wraz z nieoczekiwanym atakiem zimy nadciągają równie niespodziewane kłopoty. Ktoś lub coś grasuje po okolicy, atakując przypadkowe osoby. Tymczasem Bazyl wyraźnie coś knuje i w tej intrydze niespodziewanie zyskuje sprzymierzeńca, zaś przyjaźń Ody z Rochem zostaje wystawiona na poważną próbę. Lecz wszystko to blednie w obliczu tajemnic sprzed wielu lat, jakie skrywa pobliski cmentarz – i niewielki staw w samym sercu ciemnego lasu.

Nadciąga czas nieprzejednanej nocy. Czas śmierci.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.


Moja opinia.

Zacznę od tego, że czytając opis książki, nie zorientowałam się, że jest to kontynuacja serii. Podczas czytania natknęłam się na kilka nawiązań do poprzedniej części, ale nie przeszkadzało mi to w odbiorze, spokojnie można czytać osobno. Książka opowiada o pewnych istotach z wierzeń słowiańskich, które żyją jak ludzie, ale przychodzi taki czas, kiedy ich szczególne cechy, czy moce, ujawniają się. Mamy więc trzy wyjątkowe istoty: Wiłę, Płanetnika i małego Czorta. Ten ostatni strasznie się sepleni i ku mojemu zniechęceniu bardzo dużo gada. Jego kwestie czytało mi się strasznie, w pewnym momencie tak mnie zaczęło męczyć rozszyfrowywanie tego, co mówi, że pomijałam jego dialogi. Postacie Wiły i Płanetnika oraz ich wzajemna relacja są wg mnie najlepszą stroną tej książki. Pojawiają się też ciekawe postacie drugoplanowe w postaci demonów...ale nie będę zdradzać szczegółów. Czy taka interesująca obsada sprawiła, że książka spełniła moje oczekiwania? Niestety nie. Zbyt mało akcji, za dużo czartowskiego seplenienia i ciągły, sarkastyczno humorystyczny wydźwięk mnie irytowały. Zakończenie było w porządku, ale to za mało bym uznała tą książkę za wybitnie interesującą. Męczyłam ją strasznie, ale jestem pewna, że znajduje ona swoich zwolenników, że trafia po prostu w inne gusta 😊

Moja ocena to 3/6.

Znacie książkę Oczy Uroczne? Co teraz czytacie? Pozdrawiam 😘

25 komentarzy:

  1. Nie znam twórczość autorki, ale to dlatego, że nie są to moje klimaty czytelnicze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję zdanej teorii na prawko :) Współczuję Covida. Ja chorowałam ostatnio chyba jako dziecko, więc mam nadzieję, że mnie ta franca nie złapie, bo już nie pamiętam jak się choruje :) Dużo zdrowia! Mam jedną książkę Kisiel w domu, nawet z autografem, ale casu na czytanie non stop brak...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ❤️ Masz dobrą odporność, to wspaniale, oby tak dalej 😊 Ah ten czas, wiecznie go brakuje...

      Usuń
  3. Jej, mam nadzieję, że szybko wyzdrowiejesz. Wielkie gratulacje z powodu zdania teorii na prawo jazdy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję zdania teorii. :)
    Dbaj o siebie, oby nikt z Was nie miał żadnych powikłań pokowidowych.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ksiązki nie znam i obawiam się, że w moje gusta również nie trafi

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka zbytnio mnie nie zaciekawiła :/
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. mnie średnio ta książka korci. Co do kwarantanny to u mnie w szkole non stop jakieś dziecko siedzi na kwarantannie albo jakiś nauczyciel...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co chwilę jakieś dziecko ma kwarantannę z powodu Covida w szkołach.

      Usuń
  8. Mam nadzieje że jak już odzyskasz zmysły kawa będzie smakowała wyjątkowo wybornie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję zdanego egzaminu! Życzę szybkiego powrotu do zdrowia :) Okładka książki rzeczywiście przyciąga uwagę. Szkoda, że nie czytało się ją zbyt dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratulacje z okazji zdanego egzaminu. Co do książki, mimo wszystko kiedyś bym ją przeczytała, acz zapytam o nią raczej w bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ogóle to szczególnie ciekawi mnie "Dywan z wkładką" tej autorki z uwagi na bycie komedią kryminalną :)

      Usuń
    2. Czytając da się wyczuć komediowy styl autorki, więc może taka komedia kryminalna bardziej by mi się spodobała :)

      Usuń
    3. Jeszcze jest drugi tom z tej serii, co "Dywan z wkładką". Wpierw jednak zaczęłabym od dywanu, jeśli chodzi o mnie :)

      Usuń
  11. Mam nadzieję że czujesz się już lepiej :)
    Gratuluję zdania egzaminów :)
    A co do książki- nie czytałam, ale są to moje klimaty, także napewno po nią sięgnę, ale raczej nie w Lidlu, bo tam nie zaglądam :D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czuję się już całkiem dobrze, dziękuję ❤️

      Usuń
  12. Ja bardzo lekko covida przeszłam ale za to opis Twojej choroby przypomina moje migreny. Też odcięcie z życia, ból głowy, a potem jakiś czas wstręt do kawy.
    Już jakiś czas ta książka mnie kusiła i też nie wiedziałam, że to kontynuacja. A w opisie jest jak byk pierwsze słowo powiększone, pogrubione xD W końcu jednak jeszcze nie czytałam. Może sięgnę po pierwszy tom i mimo wszystko dam szansę.
    Btw też opisuję postać z wadą wymowy i staram się zrobić to tak by nie utrudniało czytania ;p

    OdpowiedzUsuń