Książki, które przeczytałam - maj, czerwiec 2021 r.

Cześć ☺ Mam wrażenie, że dopiero co pisałam recenzje, a tu minęły już kolejne dwa miesiące, ale ten czas zasuwa! Przeczytałam przez ten czas cztery książki, wszystkie wpisują się w gatunek kryminału, ale każda z nich wywarła na mnie inne wrażenie.



Zapraszam serdecznie na recenzje. Wszystkie opisy książek pochodzą z strony empik.com, gdyż tam kupowałam książki ;)

Chemia Śmierci, Simon Backett


Opis książki:

Minęły trzy lata, odkąd David Hunter, wybitny antropolog sądowy, przeprowadził się do prowincjonalnego miasteczka, uciekając przed londyńskim zgiełkiem, swoją pracą i tragedią życiową, która go spotkała.

Spokój w miasteczku i życiu Davida zostaje zaburzony, gdy pewnego dnia w okolicznym lesie zostają znalezione zwłoki kobiety. Hunter, w przeszłości specjalista od badania ludzkich szczątków, dziś niechętnie zgadza się na współpracę przy policyjnym śledztwie. Gdy jednak znika kolejna kobieta, doktor Hunter nie może już stać z boku. Sprawa dotyka go osobiście.

Wynaturzone, bestialskie metody zabójcy, miasteczko opętane nienawistną podejrzliwością – wokół gęstnieje mrok, a czas ucieka. David musi podążać szlakiem makabrycznych wskazówek aż do przerażającego finału.

Opis pochodzi od wydawcy.

Moja opinia:

Początek książki bardzo mnie wciągnął. Miałam przyjemność dokształcić się z wiedzy patologicznej, co zawsze mnie ciekawiło. Co się dzieje z ciałem po śmierci? Jak na podstawie wyglądu ciała, roślinności oraz zwierząt ustalić czas zgonu? To wszystko zostało w ciekawy sposób opisane przez głównego bohatera, doktora Huntera. Niestety, im dalej czytamy, tym takich opisów jest mniej, a akcja wcale nie nabiera tempa. Autor skupił się na prywatnym życiu bohatera, jego wewnętrznych rozterkach. Czasami miałam wrażenie, że czytam o problemach sercowych nastolatki, a nie dojrzałego faceta;) Najciekawszym wątkiem była dla mnie trzymana w tajemnicy współpraca dr Huntera z policją, ale miałam wrażenie, że jest to wątek drugoplanowy. Pomysł na poprowadzenie złego charakteru bardzo mi się spodobał, szkoda że nie było o nim więcej. Zakończenie było ciekawe, aczkolwiek w pewnym stopniu przewidywalne.

Oceniam: 4/6


Człowiek Nietoperz, Jo Nesbo


Opis książki.

Norweski policjant Harry Hole przybywa do Sydney, aby wyjaśnić sprawę zabójstwa swej rodaczki, Inger Holter, być może ofiary seryjnego mordercy. Z miejscowym funkcjonariuszem, Aborygenem Andrew Kensingtonem, Harry poznaje dzielnicę domów publicznych i podejrzanych lokali, w których handluje się narkotykami, wędruje ulicami, po których snują się dewianci seksualni. Przytłoczony nadmiarem obrazów i informacji początkowo nie łączy ich w logiczną całość. Zrozumienie przychodzi zbyt późno, a Harry za wyeliminowanie psychopatycznego zabójcy zapłaci wysoką cenę...

Opis pochodzi od wydawcy.

Moja opinia:

Sięgnęłam po tą książkę namówiona przez koleżankę z pracy, która była zachwycona głównym bohaterem. Na okładce Harry Hole faktycznie został opisany jako ktoś ekscentryczny, co od razu mi się spodobało. Niestety czytając, ogarnęło mnie lekkie rozczarowanie. Przez dobre pół książki Hole był zwykłym, powiedziałabym nawet nudnym i bez wyrazu gościem. Nawet nie odczuwałam, że jest on tutaj głównym bohaterem. Już myślałam, że będę się z nim męczyć do końca książki, ale nagle...puch! Pewne wydarzenie sprawiło, że stał się tym, kim miał być, ekscentrycznym, nieobliczalnym, bezczelnym facetem, który pokazuje nam całkiem inne, oryginalne oblicze. Jeśli chodzi o akcję, to nie ma jej wiele. W tej części bardzo dużo dowiemy się o obyczajach Aborygenów, gdyż znajdujemy się w Australii. Fabuła jest nasiąknięta opowieściami z ich wierzeń, ideałach. Sporo przeczytamy o dilerach, prostytutkach, transwestytach i homoseksualistach. Nie była to moja ulubiona część książki. Daję jednak Harry'emu Hole szansę i będę czytać drugą część serii. Mam nadzieję, że nie będę musiała czekać do połowy książki, by się rozkręcił 😋

Oceniam 4/6.


Listy zza grobu, Remigiusz Mróz.


Opis książki:

"Listami zza grobu” Remigiusz Mróz otwiera cykl książek o Sewerynie Zaorskim. Tym razem jeden z najbardziej znanych polskich pisarzy kryminałów proponuje Ci książkę o patomorfologu, który rezygnuje z wielkomiejskiego życia i wraca do rodzinnej miejscowości. Jednak nie może do końca porzucić swojej profesji. Odkrywa coś, co rzuca nowe światło na sprawę pewnej śmierci sprzed 20 lat.

Kto wysyła „Listy zza grobu” i po co?

Tytułowe listy otrzymuje Kaja Burzyńska. Kobieta, po śmierci ojca, cały czas dostaje od niego wiadomości. Mężczyzna zadbał o to wcześniej i zlecił wysyłkę listów co roku, tego samego, pozornie tylko przypadkowego dnia. Kaja traktuje listy od taty jako zwyczajną tradycję, ale do czasu. Co sprawi, że diametralnie zmieni się jej podejście?

Mówi się, że największe tajemnice ukryte są w małych społecznościach, w miasteczkach, które są zupełnie niepozorne. Tak też jest i w książce Remigiusza Mroza. Seweryn Zaorski stanie w obliczu zagadki, którą będzie starał się rozwiązać wraz z Kają. Kupuje on zrujnowany dom rodzinny kobiety i zaczyna remont. W garażu odkrywa zamurowaną skrytkę z materiałami, które mogą stać się przełomowe dla odkrycia od lat skrywanej tajemnicy.

Kto wysyła listy? Jakie jest rozwiązanie zagadki? Czy i tym razem autor zaskoczy zakończeniem książki?

Moja opinia:

Zawsze, kiedy sięgam po książkę Mroza mam ogromne nadzieje na świetną pozycję i się nie zawiodłam. Po pierwsze ogromnie spodobali mi się bohaterowie, zarówno Seweryn jak i Kaja. Oby dwoje rozwiązują zagadkę, kierując się wskazówkami, idąc krok po kroku do finału. W między czasie mamy przyjemność śledzić bardzo subtelną, a jednak trzymająca w napięciu grę miłosną. Powiem szczerze, że brakowało mi ostatnio w kryminalnym świecie, do którego się zanurzyłem, wątków miłosnych. Pod tym względem, ta książka mnie mile zaskoczyła. Akcja jest wartka, dialogi ciekawe, natomiast zakończenie... no cóż, na pewno nieprzewidywalne, ale nie do końca takie, jakie bym sobie życzyła. Generalnie seria zapowiada się bardzo ciekawie i chętnie będę ją kontynuować.

Moja ocena 5/6.


W cieniu Babiej Góry, Irena Małysa.


Opis książki:

Baśka Zajda, policjantka zmęczona życiem i jego trudami, wraca z Krakowa w rodzinne strony. Chociaż wszyscy mówią, że wyrzucili ją z policji wojewódzkiej, to sama zainteresowana nie chce o tym rozmawiać. Ścigają ją demony, które ma nadzieję zgubić w urokliwej Zawoi. Zwłaszcza że jej najlepsza przyjaciółka Iza, córka lokalnego posła, niedługo bierze ślub. Z tej okazji w towarzystwie innych kobiet wspinają się na Babią Górę, aby po raz ostatni się zabawić.

Kiedy wschodzi słońce, Baśka znajduje martwą Izę. Wybucha skandal, w który zamieszany jest Artur, dawna miłość policjantki i były chłopak Izy. Sprawę trzeba szybko zamknąć, bo nie tylko media huczą od plotek, ale również halny wywiewa z gór echo tajemnic, które miały tam pozostać na zawsze.

Co wspólnego ze śmiercią Izy ma katastrofa lotnicza z 1969 roku? Czy jej śmierć jest dopiero zwiastunem kolejnym okrutnych zdarzeń? A może to dusze tragicznie zmarłych, zaklęte w cieniu Babiej Góry, szukają zemsty?

Moja opinia:

Sięgnęłam po tą książkę ze względu na to, iż akcja dzieje się w górach, a dokładnie w okolicach Babiej Góry. Jeśli chodzi o przedstawienie życia górali, ich zwyczaje, dialekt, to uważam, że zostały przedstawione świetnie. Jednak to, co najbardziej mi się w tej książce podobało, to ukazanie charakteru Babiej Góry, przedstawienie jej klimatu i tego, jak to miejsce oddziałuje na człowieka i zwierzęta. Bardzo mocno wczułam się w to górskie życie i po zakończeniu czytania, zaczęłam za tym tęsknić, tak, jak tęsknię za górami, kiedy wracam z wakacji.
Na początku książki trochę irytowały mnie dialogi, były sztywne, zupełnie inne niż w poprzednich książkach. Często zachowanie bohaterów wydawało mi się nienaturalne, nie pasujące do danej sytuacji. Później to wrażenie minęło i książkę czytało się dobrze. 
Ciekawym zabiegiem było nawiązanie fabuły do prawdziwej katastrofy lotniczej, która miała miejsce w 1969 r. W książce mamy rozdziały, w których na przemian opisywane są zdarzenia współczesne, jak i retrospekcje do właśnie zdarzeń z tamtego czasu. Zabieg ten udał się moim zdaniem bardzo dobrze i jest dużym plusem dla tej książki, o ile nie jej najlepszą stroną. Sama akcja jest dosyć wartka, nie pozwala nam się znudzić, a zakończenie zaskakujące, chociaż jak zwykle mogło być lepsze 😋

Moja ocena: 4+/6

Na dzisiaj to wszystko, dajcie proszę znać, czy znacie te książki, lub czy któraś z nich was zainteresowała. Co obecnie czytacie? Ja czytam Jaskółki z Czarnobyla i zapowiada się bardzo ciekawie. Pozdrawiam 😘




18 komentarzy:

  1. Nie znałam tych książek, ale książka Mroza nawet mnie zaciekawiła :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam tylko "Chemię śmierci", świetna książka, ale druga część jest jeszcze lepsza ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiedziałam, że jest druga część, chętnie kiedyś przeczytam:)

      Usuń
  3. Jedyne co czytałam, z tych książek przeczytanych przez Ciebie, to "Listy zza Grobu". Zresztą czytałam całą serię o Zaorskim i wszystkie trzy książki mi się bardzo podobały ☺
    Aktualnie czekam na najnowszą książkę pana Mroza ☺
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno resztę części również przeczytam:)

      Usuń
  4. Nie czytałam żadnej z tych książek, ale mam w planach spróbować z panami Beckettem i Nesbo, również "Listy zza grobu" prędzej czy później będą na mojej liście. ;) Na razie pierwszy w kolejności od pana Mroza będzie "Iluzjonista", a jeśli spodoba mi się tak jak "Behawiorysta" to płynnie sięgnę po "Ekstremistę". ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam tych trzech książek Mroza, które podałaś, chętnie po nie sięgnę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Żadnego z tych tytułów nie czytałam, choć i Mroza i Jo Nesbo bardzo lubię.

    OdpowiedzUsuń
  7. Żadnego nie czytałam, widzę publikację samych poczytnych autorów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio często czytałam na blogach o tych autorach, więc sama się skusiłam:)

      Usuń
  8. "Człowiek nietoperz" faktycznie jest uznawany raczej za średniaka. Ja to w ogóle lubię Nesbo za inne książki. Cykl o Harry Hole jest spoko, ale mnie nie zachwycił.

    OdpowiedzUsuń
  9. To jego pierwsza książka, po którą sięgnęłam, ale na pewno nie ostatnia:)

    OdpowiedzUsuń
  10. W cieniu Babiej Góry to mój typ. W ogóle chciałabym wejść na Babią Górę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Tego Mroza jakiś czas temu kupiłam, ale na razie czeka na swoją kolej.

    OdpowiedzUsuń