Facelle - żel do higieny intymnej i nie tylko

Cześć☺ W dzisiejszym poście będę pisać o kosmetyku, który towarzyszy mi każdego dnia. O Facelle żelu do higieny intymnej dowiedziałam się w 2015 r. i od tej pory zawsze mam go w domu. Za co go tak cenię? Przede wszystkim za jego wszechstronne zastosowanie, o którym możecie przeczytać w dalszej części posta, zapraszam.

Facelle płyn do higieny intymnej występuje w kilku wersjach, ja od zawsze kupuje Aloe Vera. Można go dostać w Rossmannie za około 5 zł. Butelka ma pojemność 300 ml. Skład tego kosmetyku jest następujący:

Aqua, Lauryl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Lactic Acid, Glycerin, Sodium Chloride, C12-13 Alkyl Lactate, Sorbitol, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Urea, Allantoin, Serine, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Sodium Lactate, Parfum, Citric Acid, Sodium Benzoate.


Płyn jest delikatny, nie zawiera mydła, jego ph jest optymalne dla skóry, szczególnie dla tej wrażliwej. Facelle urzekł mnie właśnie swoją delikatnością, przy równoczesnym działaniu oczyszczającym, dzięki czemu można go wykorzystać na wiele sposobów.

Do higieny intymnej

Jest to jego podstawowe zastosowanie wg producenta. Płyn bardzo dobrze sprawdza się na tym polu, gdyż nie podrażnia delikatnych miejsc intymnych. Współgra z pH skóry, która akurat w tych miejscach bardzo nie lubi zasadowych odczynów.

Do mycia ciała

Facelle można śmiało stosować jako myjadło do całego ciała. Delikatnie się pieni i nie wysusza skóry.

Do mycia włosów

Myję tym kosmetykiem włosy co jakiś czas. W składzie zawiera delikatne myjadło Cocamidopropyl Betaine, które domywa włosy ale nie działa tak wysuszającą jak szampony z np. SLS. Czytałam jednak, że sporo osób jest uczulonych na Cocamidopropyl Betaine, więc oczywiście trzeba obserwować reakcję skóry głowy.

Do mycia grzywki

Kto ma grzywkę ten wie, że najczęściej jej świeżość trwa jeden dzień. Myję włosy co dwa lub trzy dni, ale samą grzywkę myję codziennie, właśnie płynem facelle.

Do mycia twarzy

Mam cerę suchą ze skłonnością do podrażnień i zaczerwienień. Myję buzię codziennie rano Facelle, gdyż nie podrażnia jej, nie wysusza i łagodzi podrażnienia.

W podróży

Facelle to kosmetyk, który zawsze zabieram w podróż. Dzięki jego wszechstronnemu zastosowaniu biorę jeden kosmetyk zamiast czterech:) 

Podsumowując dla mnie Facelle płyn do higieny intymnej jest kosmetykiem Must Have. Moja codzienna pielęgnacja opiera się na nim, więc tym bardziej cieszy jego dostępność i cena. Polecam go wypróbować, a nóż też go polubicie:)

Znacie ten produkt? Jakie macie co do niego zdanie? Pozdrawiam i życzę miłego weekendu❤

13 komentarzy:

  1. Nie znałam wcześniej tego produktu, ale jestem ciekawa jakby ten żel sprawdził się u mnie :D Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wszystkie żele do higieny intymnej się u mnie sprawdzają ale za taką cenę to ja z miła chęcią wypróbuję :). Fajnie że można go użyć praktycznie do wszystkiego to na podróż najlepsze rozwiązanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że tak. Cena jest faktycznie niska i warta ryzyka:)

      Usuń
  3. Mnie on niestety mocno uczulił :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam nigdy tego żelu, fajnie, że można go stosować na wiele różnych sposobów 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, super mieć jeden produkt zamiast trzech, szczególnie jak ktoś maniakalnie kupuje kosmetyki do włosów jak ja i nie ma już gdzie tego trzymać xD

      Usuń
  5. Używam tego żelu :) Teraz w kolejce czeka pianka z tej samej serii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niegdy nie używałam innych produktów tej marki, ciekawe jak by się sprawdziła taka pianka:)

      Usuń
  6. Lubię kosmetyki na bazie aloesu, więc chętnie sprawdzę również ten żel.

    OdpowiedzUsuń